sobota, 21 maja 2016

Beyond control

   Tegoroczna majówka nie obfitowała w obfitość wydarzeń tak, jak ta zeszłej wiosny :) Udaliśmy się w moje rodzinne strony i udało się  zrobić tylko jedną sesję, bo pogoda była taka sobie.
To kolejny post wykonany w moim regionie, na opolszczyźnie. Po raz drugi wybrałam Gogolin, w którym pojawił się oryginalny budynek -  Hotel Vertigo, nawiązujący swoją architekturą to stojących nieopodal zabytkowych pieców wapienniczych.
   W zeszłym roku, w pewien grudniowy dzień, zrealizowałam plan uwiecznienia pieców na fotografiach, które idealnie sprawdziły się w roli scenografii. No cóż, lubię ostrość i jednoznaczność zdjęć robionych zimową porą. Sami to zobaczcie :)
I to jest powód, żeby zrobić jeszcze raz sesję w tym miejscu, ale zimową, słoneczną porą...
Być może będzie możliwość zrobienia również we wnętrzach tego hotelu...
Bo jest gdzie pstrykać :)
Na czterech kondygnacjach uruchomiono m. in. pub, kręgielnie, salę konferencyjną, restaurację wraz z oranżerią, salę balową, 17 pokoi hotelowych oraz "kinderlandię" - miejsce zabaw dla dzieci. Jak dla mnie to brakuje basenu, wcale nie musi być duży :)
Intrygujące są pokoje, które noszą nazwę dużych metropolii, z wyjątkiem pokoju "Gogolin" ;)
Jak się domyślacie, pokoje stylem nawiązują do miast. Mi do gustu przypadł pokój Berlin i Wenecja, oceniając po fotografiach :) Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej Hotelu Vertigo
Inwestycja kosztowała ponad 10 milionów, ale prawie połowę zapłaciła Unia Europejska w ramach wspierania rozwoju turystyki.
#OpolskieKwitnące
:)











































Fot. Karol Jaworowski


I'm wearing:
koronkowa koszula / lace shirt  Grandmother
spodnie / trousers  ZARA
kurtka / jacket  secondhand
czapka / cap  KappAhl
buty / shoes  gift
okulary / sunglasses  ZARA
kolczyki / earrings  Jubiler Stańczyk 


Koszula w innym poście
Czapka w innym poście
Buty w innym poście

#EnjoyLife












czwartek, 5 maja 2016

Twierdza Modlin na majówkę

    Majówka. To taki czas w naszym kraju, którego wyczekujemy, sprawdzamy pogodę kilka razy dziennie bo część z nas planuje wyjazd gdziekolwiek i kombinujemy wolne 2 maja, aby mieć mini urlop :D
W tym roku może nie jest to aż tak długi urlop ale zawsze to więcej niż sobota i niedziela :)
Być może niektórym z Was nie było do śmiechu, gdyż nie dysponowaliście nadwyżką gotówki...
Ale przecież dobrze wiecie, iż bycie bogatym, nie powoduje, iż jesteśmy bardziej szczęśliwi w życiu, ale dobrze jest mieć dużo pieniędzy :D
Więc co można robić ?? Ano można ( jeśli ktoś lubi ) zwiedzać region, w którym się mieszka. Wcale nie trzeba jechać nad morze czy poza granice kraju. Podczas dnia penetrować okolice a na noc wrócić do domu, aby rano znowu wyjechać w inne miejsce :)
Można rowerem. Tanio, ekologicznie i z dodatkowymi przygodami, a ile endorfin się wytworzy...zapytajcie Chodakowskiej hehehe
   I tak własnie idąc tym tropem, w tamtym roku majówkę spędziliśmy między innymi w Twierdzy Modlin.
   Ale tak naprawdę, aby mieć udaną majówkę wystarczy aby nic z nieba nie padało, ba, ale nawet w deszczu można się świetnie bawić, tak naprawdę to kwestia postawy, braku oczekiwań i elastyczności w zmianie planu.
   Twierdza Modlin położona jest na mazowszu, ok. 30 km. od Warszawy. To właśnie na terenie twierdzy, na północ od cytadeli, znajduje się międzynarodowy port lotniczy Warszawa - Modlin, wykorzystywany dla obsługi ruchu pasażerskiego, głównie tzw. tanich linii lotniczych. Dawniej było to lotnisko wojskowe.
   Położenie Twierdzy Modlin u zbiegu rzek Wisły i Narwi  nadało temu miejscu wybitne walory obronne. Jest to jeden z największych zespołów fortyfikacyjnych w Polsce, świadek sukcesów i porażek polskiej armii. Jest jedną z największych i najlepiej zachowanych twierdz w Polsce. Twierdza była czterokrotnie broniona: w 1813, 1831, 1915 i 1939 roku. W twierdzy stacjonowały na przemian armie czterech państw: Francji, Rosji, Niemiec i Polski. Twierdza Modlin - niemy świadek wydarzeń sięgający czasów Księstwa Warszawskiego.
Toż to sam Napoleon podjął wstępną decyzję o budowie Twierdzy Modlin w grudniu 1806 roku.



   Na terenie fortecy znajduje się najdłuższy budynek w Europie i jeden z najdłuższych na świecie: Cytadela Twierdzy Modlin. Nieregularny owal o obwodzie prawie 2,3 km. ( dokładnie 2250 m. ) rozpoczęto budować w okresie carskim a dokładnie 1832 a zakończono w 1864 roku.
   Modlińskie koszary posłużyły jako plany filmowe w znanych polskich filmach, m. in. w: C. K. Dezerterach, Kilerze, Panu Tadeuszu, Oficerach, Chrzest, 1920 Bitwa Warszawska, 1920 Wojna i miłość, Czas honoru, Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć i wielu innych.


Cytadela Modlin w liczbach.
Źródło: www.wyborcza.biz

    Zapewne jeszcze wrócimy w to miejsce, gdyż nie mieliśmy okazji wejść na teren cytadeli i zobaczyć piękny widok  z wieży czerwonej na rozlewające się dorzecza rzek.

W drodze do spichlerza, twierdza ciągnie się bez końca. Dopiero z tej perspektywy można zobaczyć jej potęgę.

   Zmierzając do celu, po drodze na moście ujrzałam budynek, który zapewne należał do twierdzy. Stał nad samiutkim brzegiem rzeki, wyglądał majestatycznie i przyciągał mój wzrok, uwagę i budził ogromną ciekawość, bardziej niż sama twierdza.
Aby dostać się do tego budynku, trochę pokręciliśmy kółkiem, pytaliśmy ludzi, błądziliśmy ale się udało. Okazało się, że aby dojść na miejsce, trzeba dotknąć stopą ziemie, która należy do wojska... Boczkiem, wzdłuż płotu, po polach i między krzakami bez wydeptanej dróżki, z duszą na ramieniu i towarzyszącą niepewnością oraz lękiem przed zatrzymaniem, dotarliśmy do spichlerza zbożowego, tym okazał się ów tajemniczy budynek.
   Militarna historia twierdzy rozpoczęła się w połowie XVII w w okresie potopu szwedzkiego ... armia Króla Gustawa zbudowała obóz warowny gdzie obecnie mieści się spichlerz.

Spichlerz zbożowy.

































   Spichlerz został zbudowany w 1844 roku u ujściu Narwi do Wisły. To cudo zostało zaprojektowane przez polskiego architekta Jana Jakuba Gaya w stylu neorenesansowym, jako najpiękniejszy gmach Królestwa Polskiego. Inwestorem był Bank Polski. Ponoć w dowód uznania Jan Jakub Gay, dostał brylantowy pierścień...
   A propos Gay zaprojektował między innymi budynki fabryczne w Żyrardowie i papiernię w Konstancinie - Jeziornie. Zacny człowiek z niego był...
   Spichlerz oprócz funkcji magazynowych rzecz jasna, pełnił funkcje obronne. Na pierwszej kondygnacji ów wspaniałej budowli, były specjalnie przystosowane otwory (rząd strzelnic można jeszcze zobaczyć), które służyły do prowadzenia ognia artyleryjskiego jak i z broni palnej. Rolę magazynu zbożowego zakończył w 1853 roku, gdy ówczesne władze wojskowe odkupiły go od Banku Polskiego z nowym przeznaczeniem, jako magazynu na sprzęt saperski, trwało to aż do września 1939 roku.
   W czasie bombardowania w '39 wnętrze spichlerza uległo zniszczeniu przez bomby zapalające, mimo to ocalały jego grube mury i w takim stanie dotrwał do końca wojny. Po zdobyciu Modlina Niemcy twierdzę nazwali Das Verwunschte Schlosen czyli zaczarowany zamek.
Władze komunistyczne podjęły decyzję o rozbiórce. Na pomoc śpieszył nam Jan Zachwatowicz - naczelny architekt odbudowujący Warszawę, który powstrzymał niecny zamiar. I prawie się udało. Niestety zachodnie skrzydło zostało już rozebrane a budulec wykorzystany na powojenne naprawy lub przez wojsko do różnych celów, także prywatnych, według niektórych opinii...
   Spichlerz miał i nadal ma, mimo postępujących zniszczeń imponujące rozmiary - 165,45 m na 22,00 m.  W owym czasie mógł zrujnować ówczesne władze...kosztował ponad milion srebrnych rubli, ale warto było.
Tak naprawdę wygląda jak carski pałac i z takim samym rozmachem włada okolicą, przyćmiewając samą Twierdzę Modlin...
Budowla nieustająco robi ogromne wrażenie, mimo upływu czasu i zaniedbania. Miejsce również jest bajecznie piękne, położone nad tzw. wyspie szwedzkiej, którą okalają wody Narwi i Wisły.
   W 2010 roku ruina spichlerza została sprzedana deweloperowi, który miał plan budowy pięciogwiazdkowego hotelu. Do tamtego roku nic się nie zmieniło. Monument stoi w niezmienionym anturażu. Gdybym była tak bardzo bogata, z miejsca bym go kupiła, odrestaurowała, zbudowała przystań, upiększyła roślinnością i oczywiście zamieszkała...
   To miejsce koniecznie do zobaczenia, jeśli lubisz zachwycać się architekturą i przyrodą oraz interesuje cię historia. Powiem tak, a raczej napiszę czy też wystukam na klawiaturze, na żywo oszałamia swoim romantycznym pięknem i potęgą.
   Kto czyta polska literaturę, ten wie, iż spichlerz służył za scenografie jako Zamek Horeszków na planie filmowym zacnego poematu Adama Mickiewicza, "Pan Tadeusz" w reżyserii mistrza kinematografii polskiej Andrzeja Wajdy.
Ja nie czytałam i nie widziałam.

Spichlerz zbożowy z lotu ptaka.
Źródło: http://magazynswiat.pl/
Spichlerz zbożowy w 1915 roku
Źródło: http://fotopolska.eu/

Twierdza Modlin z lotu ptaka
Źródło: PAP/ Paweł Brzeziński

   Istnieje możliwość zwiedzania samodzielnie i z przewodnikiem, które trwa średnio ok. 3 godzin. Oczywiście zwiedzanie na własną rękę pozbawia nas możliwości wejścia na teren cytadeli, gdyż zwiedza się twierdzę tylko na zewnątrz. Najlepiej zajrzeć na stronę i wybrać dogodną opcję, termin i zamówić przewodnika. 
   Dla dzieci też są atrakcje, np. 3-godzinna trasa Baśki Murmańskiej - białej niedźwiedzicy, która należała do batalionu murmańczyków. Niejaki kapral Smorgoński, który opiekował się zwierzęciem do końca jego chwil, nauczył ją salutowania i kroku marszowego. Baśka to niezła celebrytka, bo już w roku 1919 podała łapę i zasalutowała samemu naczelnikowi ówczesnej Polski - Józefowi Piłsudskiemu. Ów sensacja miała miejsce na defiladzie w Warszawie na Placu Saskim obecnie zwanym Placem marsz. Józefa Piłsudskiego.
Więcej informacji o możliwościach zwiedzania na oficjalnej stronie Twierdzy Modlin.


Fot. Karol Jaworowski

#NeverStopExploring
#EnjoyLife