czwartek, 17 grudnia 2015

Kazimierz Dolny - najpiękniejsze miasto w Polsce

Najwyższy czas na nową kategorię na blogasku :)
Oczywiście, że będą to PODRÓŻE - małe i duże.
Jeśli tylko zbliżają się jakieś wolne dni, mój umysł od razu przestawia się na myślenie: gdzie by tu pojechać i coś zobaczyć ciekawego.
Ludzie często wciskają sobie i innym kit, że aby móc podróżować trzeba być bogatym phiii
Nasz pierwszy trip po wybrzeżu polskim, którego długość wynosi 750 km. kosztował nas 1000 zł.
hehe
I co, mina zrzędła co po niektórym :)
Ale o tym więcej przeczytacie w kolejnych postach.
Recz jasna, iż nie każda niewiasta, jest w stanie znieść taki sposób podróżowania jaki my preferujemy i mieć z tego przyjemność :D
Bez tapety na twarzy, bez szpilasów na stópkach, bez lansu w nowej sukienusi (oczywiście od projektanta) w hotelowych korytarzach i nadmorskim deptaku...
-Nieee kochanie, nie jadę.
I bardzo dobrze, że się różnimy ważne jest, aby dobrać się swoimi preferencjami i czerpać z Życia RAZEM.
Rzecz jasna, nie wszystko :P
Ale chwileczkę. 
Jeśli nie potrafisz przebywać ze sobą bez żadnej maski, bo myślisz o swoim nieatrakcyjnym wyglądzie to coś jest nie tak ...
Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to kompleksy, braki, niedostatki, które nie pozwalają Ci Żyć w taki sposób jaki pragnie tego Twoja Dusza.
-Nie lubię chodzić na basen -czytaj - Jestem gruba,nieatrakcyjna i nie potrafię pływać
Ohoho sie rozpisałam, o tym szerzej kto wie, może w przyszłości...

Nową kategorię rozpocznę od ostatniego wypadu. 
Mam w planie uzupełnić ją o prawie wszystkie chyba wyjazdy w tym roku, no i nasze trzy tripy.

***

Kazimierz Dolny.
Miasto królewskie Korony Królestwa Polskiego... onegdaj
Nie znam drugiego takiego miasta, które wzbudza tyle uczuć, emocji, wrażeń, zachwytów...
To miasto wyjątkowe pod każdym względem.
Na tak małej przestrzeni emanuje piękno wszelakie.
Mieszanina pejzażu, architektury, historycznej spuścizny tworzy niesamowitą aurę i tajemnicę, której nie spotkasz w żadnym polskim mieście.
Aczkolwiek Lublin a wydawać by się mogło Kraków, ma troszeczkę podobny klimat. 
Ale to nie to samo.
Kazimierz Dolny pachnie sztuką, kreacją, tworzeniem..
Na każdym kroku spotkać można galerie artystów, tudzież artystów podczas swojego procesu twórczego np. na Rynku.
Przepiękne widoki na przełom Wisły, Krowia Wyspa - Rezerwat ptactawa, spacer po Bulwarze Nadwiślańskim, wąwozy, kazimierskie pola, ba, okolice... 
Jest tu ogrom do zobaczenia, poznania, doświadczania, że weekend to za mało.
Samo siedzenie na ławeczce w Rynku i smakowanie otaczającego piękna jest urzekające, ten czas który płynie tu inaczej, i ta tajemnica... która spowija miasto i okolice...
Kazimierz Dolny budzi we mnie tęsknotę za pzeszłością, w której nie było mi dane żyć.
Uwielbiam miejsca, gdzie spotykają się całkiem odmienne kultury.
 A Kazimierz Dolny właśnie był takim miejscem, w którym wspólnie żyli Polacy i Żydzi. 
Z resztą nie tylko, 
w Lublinie, w Warszawie również.
Miejsce najpiękniejsze, zachwycające, obezwładniającą magią natury..
Miejsce gdzie z powodu otaczającego mnie piękna miałam ciarki i zaszklone oczy...
Tym niezwykłym miejscem jest punkt widokowy na Małopolski Przełom Wisły, w sąsiedztwie Rezerwatu ptactwa wodnego - Krowia Wyspa z widokiem na Zamek w Janowcu. 
A wszystko to na stromej skarpie gdzie stoi wiatrak - koźlak, z zachowaną oryginalną drewnianą konstrukcją. Najstarsze elementy pochodzą z 1911r. 
 Mąki już z niego nie dostaniemy...
Dziś wiatrak pełni funkcję mieszkalną.
Za zgodą jednego z właścicieli (ponoć jest dwóch), który również jest autorem dobudowanych schodów z metalowymi okuciami i drewnianymi ornamentami charakterystycznymi dla stylu zdobniczego okolic Kazimierza, mogliśmy podziwiać to miejsce z bliska.
Dobra koniec pisania.
Zapraszam na pierwszy post dotyczący eksplorowania świata
Juhuuuuuu
:D

Ruiny zamku w Kazimierzu Dolnym



Zabytków sakralnych w Kazimierzu Dolnym jest co nie miara


Wejście na ruiny zamku w Kazimierzu






Wieża, nazywana potocznie "Basztą" lub Wieżą Łokietka z przełomu XIII i XIV w. Ta cylindryczna budowla oddalona jest od ruin zamku około 180 m i umiejscowiona jest na szczycie wzniesienia, czyli jest wyżej niż zamek.
Widoki są przepiękne, z resztą jak wszędzie w Kazimierzu Dolnym :)


















Panorama z Wieży w Kazimierzy Dolnym






Na Bulwarze Nadwiślańskim widać spacerujących małych ludzików :)




Muzeum Nadwiślańskie/ Oddział Muzeum Sztuki Złotniczej - jedyna tego typu placówka w Polsce. Kolekcja liczy ok. 1500 eksponatów, które w znacznej części pochodzą z daru od Jędrzeja Jaworskiego, kolekcjonera i inicjatora powstania tego oryginalnego Muzeum.
Mniej więcej taką torebkę poszukuję na stałe :)


Widelec do sardynek i nóż do obierania pomarańczy z XIX w Niemcy


Austriacki bibelot - powóz z XIXw


Mlecznik




No a jakże by inaczej, cukiernica na klucz :)




Werniks
"Pies, którego pomnik tak intryguje turystów, wabił się Werniks i przewodził wszystkim kazimierskim psim ulicznikom. Był on psem na tyle wyjątkowym, że znalazł się człowiek, który postanowił go przygarnąć. Zbigniew Szczepanek, malarz. Wkrótce potem wraz z psem wyjechał na stałe do Gdańska. Werniks jeszcze do Kazimierza powrócił – by pozować rzeźbiarzowi przy tworzeniu posągu. Był już wtedybardzo stary i prawie ślepy. Psie szesnaście lat to nie jest ludzka młodość…
- Kazimierski posąg psa to odzwierciedlenie Werniksa. Ten sam łeb, tułów, posąg jest jedynie trochę większy od oryginału – opowiada Bogdan Markowski."
"Posąg Werniksa powstał w 2000 roku i był to pierwszy posąg kundla w Polsce. Rzeźbiarz chcąc, aby był to pomnik, który będzie przyciągać, którego będzie się chciało dotykać, wykonał go z brązu."
Oczywiście psiaka po nosku głaskałam i do do Kazimierza wracałam :)
"A dla dorosłych jest inna rada, aby pieska potrzeć nieco niżej. Gwarantuje to szczęście, ale nie w pieniądzach :P


Widok na Rynek od strony zamku


Na Rynku


Rynek od strony zamku tudzież Fary.
Niestety w tym czasie jak delektowaliśmy się urzekajacym pięknem Kazimierza Dolnego, wjazd na Rynek nie był zakazany ze względu na Dzień Zmarłych i chyba ze względu na dzień nadania praw miejskich Kazimierzowi - 31.X. 1927 roku.


Kazimierskie kamieniczki na Rynku. W oddali Góra Trzech Krzyży.


Wizytówka Kazimierza Dolnego - Kamienice Przybyłowskich z XVII w.
Bogato zdobiona fasada jest mieszanką chrześcijaństwa, mitologii, średniowiecznych fantazji i oczywiście renesansowej groteski.
Mówi się, iż Kamienice Przybyłów były w pewnym sensie linią graniczną, oddzielającą Kazimierz chrześcijański od żydowskiego.
W tym roku ów Kamienice obchodzą swoje urodziny - 400 latek.




Zbliżenie na ludzką płaskorzeźbę


Jeszcze raz kazimierskie kamienice


Rynek - Kaziemierz Dolny


Kościół Farny od strony Rynku


 Tył Fary od strony zamku


Fara i inne kamienice. 
Mniej więcej w tym miejscu, ten widok często jest uwieczniony w pracach plastyków polskich.


Fara w drodze na Bulwar Nadwiślański


W drodze na Albrechtówkę


Punkt widokowy - Albrechtówka.
W oddali po drugiej stronie Wisły - Zamek w Janowcu.






Wiatrak w Mięćmierzu


Wiatrak został zaadaptowany do celów mieszkalnych w latach 1975-1982 przez właścicieli Marię Woźniakiewicz - Dziadosz i Ryszarda Dziadosza - autora projektu i wykonawcy schodów zewnętrznych.


Wiecej zdjęć z tego miejsca znajdziecie tu


Panorama z wiatraka - koźlaka na Małopolski Przełom Wisły i Rezerwat Przyrody Krowia Wyspa


Kogut -  symbol Kazimierza Dolnego. 
Można kupić bułę maślaną w tym kształcie.
Jeszcze nie jedliśmy. Może następnym razem :)
Element wejścia na teren wiatraka.


Dla miłosników kotów...






Rezerwat Przyrody Krowia Wyspa


Rezerwat Przyrody Krowia Wyspa i Zamek w Janowcu


Zachód słońca na przeprawie promowej do Janowca




Widok z Góry Trzech Krzyży


Nie zdążyliśmy na zachód słońca na Górze Trzech Krzyży, eh następnym razem :)




Wąwóz Korzeniowy Dół


Więcej zdjęć z wąwozu Korzeniowy Dół znajdziecie tu


Już prawie na Bulwarze Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym


Widok na Wieżę z Bulwaru


Zamek z perspektywy Wisły w Kazimierzu Dolnym


Spichlerz Ulanowskich (Mikołaja Przybyły) z 1591 roku, dziś Muzeum Przyrodnicze.



Najlepsze na końcu.
Zachód słońca nad Wislą w Kazimierzu Dolnym.
















Photo by Karol Jaworowski
http://jaworowski.zz.mu/

Za wszystkim co piękne na świecie, oczywiście oprócz przyrody stoi człowiek...
To głównie dzięki Karolowi Sicińskiemu Kazimierz Dolny zawdzięcza swoj kształt, gdyż to on  nadzorował powojenną odbudowę miasta.
Miasta, które liczy sobie 2125 mieszkańców, a z obszarami wiejskimi 7046. 
Wydawać by się mogło, że nie może mieć nic ciekawego do zaoferowania...
A jednak jest, ma i to tyle, że tydzień to za mało na eksplorację.
Dla mnie jest to najpiękniejsze miasto w Polsce.
Jedyne w swoim rodzaju.
Tak jak Wenecja we Włoszech.
Jedźcie i się przekonajcie.
Do Wenecji też :)




1 komentarz: